Zakazać in vitro – tego chcą naukowcy
Naukowcy nie chcą metody in vitro
In vitro to dalszym ciągu temat dość kontrowersyjny. Co prawda ta metoda zapładniania nie jest w Polsce zakazana, nietolerowana jednak przez instytucję kościoła. Czasem jednak to jedyna szansa dla par na posiadanie własnego potomstwa. Teraz chcą pozbawić jej naukowcy, zastępując inną metodą.
REKLAMA
Aż 300 naukowców i osób z nauką ściśle związanych domaga się zmiany w ustawie z zakazem stosowania metody in vitro. W te miejsce proponują naprotechnologię, która miałaby być w 100 proc. refundowana przez NFZ. Do parlamentu skierowano już pismo w tej sprawie. Wśród specjalistów podpisanych pod wnioskiem znalazł się nawet dermatolog i historyk. Natomiast zdaniem ich wszystkich metoda in vitro jest metodą niehumanitarną, ponieważ niszczy życie człowieka w fazie prenatalnego rozwoju.
Uczeni znaleźli nowy, podobno skuteczny sposób leczenia bezpłodności. Proponują najpierw analizowanie fizjologii i biochemii całego kobiecego cyklu, po czym odpowiednio do diagnozy, laser lub mikrochirurgia. Warto dodać, że ma być ona bardziej skuteczna, ale przede wszystkim zgodna jest z naukami kościoła katolickiego, ponieważ nie jest to już sztuczne zapłodnienie, a wyłącznie leczenie bezpłodności. Jest to niewątpliwie temat trudny, bo naprotechnologia również nie daje 100 proc. pewności na posiadanie potomstwa. Jest to jednak dziedzina dokładnie nam nieznana i nie wiadomo, czy bardziej skuteczna.
Czy warto więc ryzykować? Wypowiedz się!
Uczeni znaleźli nowy, podobno skuteczny sposób leczenia bezpłodności. Proponują najpierw analizowanie fizjologii i biochemii całego kobiecego cyklu, po czym odpowiednio do diagnozy, laser lub mikrochirurgia. Warto dodać, że ma być ona bardziej skuteczna, ale przede wszystkim zgodna jest z naukami kościoła katolickiego, ponieważ nie jest to już sztuczne zapłodnienie, a wyłącznie leczenie bezpłodności. Jest to niewątpliwie temat trudny, bo naprotechnologia również nie daje 100 proc. pewności na posiadanie potomstwa. Jest to jednak dziedzina dokładnie nam nieznana i nie wiadomo, czy bardziej skuteczna.
Czy warto więc ryzykować? Wypowiedz się!
PRZECZYTAJ JESZCZE