Bayern Monachium zgarnia 6. trofeum i przechodzi do historii

Finał KMS nie był porywającym widowiskiem. Bayern próbował prowadzić grę, jednak kończyło się to głównie strzałami z dystansu. Po jednym z nich piłka zatrzepotała w siatce rywali za sprawą Joshua Kimmicha, który idealnie przymierzył przy słupku. Bramka jednak nie została uznana. Winowajcą w tej sytuacji był Lewandowski, który będąc na spalonym, przeszkodził bramkarzowi. W drugiej połowie nasz rodak zrehabilitował się, oddając strzał głową, który co prawda został obroniony, jednak przy dobitce Benjamina Padvarda bramkarz Tigers był bez szans. Ten rezultat utrzymał się do końca meczu i mistrz Niemiec mógł świętować zdobycie kolejnego trofeum po raz 6 w ciągu 12 miesięcy. Do tej pory jedynym klubem, który osiągnął ten wyczyn, była FC Barcelona. Robert Lewandowski z kolei może poszczycić się wygraną wszystkiego, co możliwe w piłce klubowej.
 

Sixpack ???????????????????????????? @FCBayern pic.twitter.com/Ifz9wwxf5u

— Robert Lewandowski (@lewy_official) February 11, 2021